Allan Krupa mówi, ile chciałby zarabiać. Internauci NIE DOWIERZAJĄ: "To przejęzyczenie?". Kosmiczna suma...
Allan Krupa najwyraźniej został uznany za gwiazdę albo przynajmniej celebrytę, czego potwierdzeniem jest zaproszenie do podcastu Żurnalisty. Rozmowa już odbiła się głośnym echem przez wyznania 19-latka o ojcu. Sporo kontrowersji wzbudził też temat pieniędzy.
Allan Krupa ma dopiero 19 lat, ale już może pochwalić się pierwszymi występami na największych imprezach w Polsce. To oczywiście zasługa jego sławnej mamy. Edyta Górniak chętnie wspiera syna w realizacji muzycznych marzeń. Podczas ostatniego sylwestra TVP w Zakopanem zaprosiła go scenę. Niebawem znów wystąpią razem na Roztańczonym Narodowym.
Syn Edyty Górniak szczerze o zarobkach
Syn diwy nie ukrywa, że marzą mu się coraz większe pieniądze. Niedawno do sieci trafiły informacje o jego obecnych zarobkach. Informator Plotka podał, że za dwugodzinny didżejski set Allan pobiera 7 tys. zł. Nierzadko jest jednak proszony o granie przez całą noc, co też wchodzi w zakres jego usług.
Co ciekawe, znacznie więcej zarabia na występach podczas masowych imprez. Show (?) na Stadionie Narodowym w Warszawie może wzbogacić jego konto bankowe nawet o 20 tys. zł. Co na to Enso? W rozmowie z Żurnalistą przyznał, że chodzą mu po głowie znacznie większe kwoty.
Myślę, że 100 tysięcy, no jakby to jest takie bardzo optymalne. To już można żyć spokojnie i sobie odkładać - odparł zapytany o docelowe miesięczne zarobki.
Allan Krupa podpadł internautom
Internauci nie kryją zaskoczenia wyznaniem Allana. W komentarzach pod wspomnianym fragmentem wywiadu roi się od komentarzy. Internauci nie dowierzają, że syn Górniak naprawdę to powiedział...
100 tysięcy do szczęśliwego życia... Mówi Allan, który jest znany z tego faktu, że jest synem Edyty Górniak; Zawód syn. Bawi mnie takie gadanie; 100 tysięcy to przejęzyczenie? Czy naprawdę można mieć taki stan umysłu? - czytamy