Sport

Reprezentacja Polski utknęła na lotnisku. Są nowe informacje

31 stycznia
232
1milion

Piłkarska reprezentacja Polski utknęła na lotnisku na Wyspach Owczych. Wiatr wieje tam z prędkością momentami przekraczającą 100 km/h. Jak przekazuje prezes PZPN Cezary Kulesza, nasza kadra będzie nocować na Wyspach Owczych.

W czwartek reprezentacja Polski grała na wyjeździe z Wyspami Owczymi w eliminacjach do Euro 2024. Mecz rozgrywany był w trudnych warunkach pogodowych. Ostatecznie jednak Biało-Czerwoni wygrali 2:0 i kwestia awansu w całości zależy od nich.

Warunki na Wyspach Owczych są jednak bardzo trudne. Według prognoz pogody wiatr wieje tam z prędkością nawet 26 m/s (93,6 km/h), a według niektórych danych nawet 30m/s (108 km/h) na godzinę. Lot w takich warunkach mocno zagrażał bezpieczeństwu. Planowo nasza kadra miała wystartować o 17:15. Ale tak się nie stało.

Schudłam 20 kg w 6 tygodni! Zapisz przepis
07 wrz
9
45tysiąc

- Nic się nie zmieniło i dalej grzecznie czekamy na decyzję. Są dwie opcje, możemy wylecieć jeszcze w piątek, ale możemy też zostać - powiedział w piątkowe popołudnie na łamach WP SportoweFakty rzecznik naszej reprezentacji Jakub Kwiatkowski.

Niestety, spełnił się najgorszy scenariusz. Samolot z reprezentacją Polski nie wystartuje w piątek.

"Ze względu na trudne warunki pogodowe panujące na Wyspach Owczych, lot, którym mieliśmy wrócić do Warszawy, został odwołany. Przewoźnik poinformował nas, że prawdopodobnie jutro w godzinach porannych pojawi się możliwość powrotu do kraju" - napisał na portalu X prezes PZPN Cezary Kulesza.

Biało-Czerwoni będą mieć bardzo napięty harmonogram. W sobotę o godz. 17:00 mają zaplanowany trening na Stadionie Narodowym. Polacy w niedzielę o 20:45 zagrają bowiem z Mołdawią i będą chcieli zrewanżować się za porażkę w Kiszyniowie 2:3.

Tysiące osób w ten sposób zwalczają zapalenie gruczołu krokowego
19 sie
285
1milion



Sport

Reprezentacja Polski utknęła na lotnisku. Są nowe informacje

31 stycznia
232
1milion

Piłkarska reprezentacja Polski utknęła na lotnisku na Wyspach Owczych. Wiatr wieje tam z prędkością momentami przekraczającą 100 km/h. Jak przekazuje prezes PZPN Cezary Kulesza, nasza kadra będzie nocować na Wyspach Owczych.

W czwartek reprezentacja Polski grała na wyjeździe z Wyspami Owczymi w eliminacjach do Euro 2024. Mecz rozgrywany był w trudnych warunkach pogodowych. Ostatecznie jednak Biało-Czerwoni wygrali 2:0 i kwestia awansu w całości zależy od nich.

Warunki na Wyspach Owczych są jednak bardzo trudne. Według prognoz pogody wiatr wieje tam z prędkością nawet 26 m/s (93,6 km/h), a według niektórych danych nawet 30m/s (108 km/h) na godzinę. Lot w takich warunkach mocno zagrażał bezpieczeństwu. Planowo nasza kadra miała wystartować o 17:15. Ale tak się nie stało.

Schudłam 20 kg w 6 tygodni! Zapisz przepis
07 wrz
9
45tysiąc

- Nic się nie zmieniło i dalej grzecznie czekamy na decyzję. Są dwie opcje, możemy wylecieć jeszcze w piątek, ale możemy też zostać - powiedział w piątkowe popołudnie na łamach WP SportoweFakty rzecznik naszej reprezentacji Jakub Kwiatkowski.

Niestety, spełnił się najgorszy scenariusz. Samolot z reprezentacją Polski nie wystartuje w piątek.

"Ze względu na trudne warunki pogodowe panujące na Wyspach Owczych, lot, którym mieliśmy wrócić do Warszawy, został odwołany. Przewoźnik poinformował nas, że prawdopodobnie jutro w godzinach porannych pojawi się możliwość powrotu do kraju" - napisał na portalu X prezes PZPN Cezary Kulesza.

Biało-Czerwoni będą mieć bardzo napięty harmonogram. W sobotę o godz. 17:00 mają zaplanowany trening na Stadionie Narodowym. Polacy w niedzielę o 20:45 zagrają bowiem z Mołdawią i będą chcieli zrewanżować się za porażkę w Kiszyniowie 2:3.

Tysiące osób w ten sposób zwalczają zapalenie gruczołu krokowego
19 sie
285
1milion
👉 Zalecamy
Wszystkie nowości