Pogrzeb Janusza Grudzińskiego. Pożegnał go Kazik Staszewski
Janusz Grudziński nagrywał i występował razem z Kultem. Zmarł 2 pażdziernika. W ostatniej drodze towarzyszyło mu wielu przyjaciół m.in. Kazik Staszewski, który dochodzi do siebie po niedawnej zapaści zdrowotnej.
Janusz Grudziński dołączył do Kultu w 1982 r. jako student archeologii śródziemnomorskiej. Grał na instrumentach klawiszowych, które w twórczości zespołu często budowały nie mniejszą dramaturgię niż charyzmatyczny wokal Kazika Staszewskiego. Najlepiej słychać to w "Arahji" i w "Gdy nie ma dzieci". Z mały przerwami artysta pozostawał czlonkiem Kultu do 2020 r., kiedy opuścił grupę.
Janusz Grudziński, znany również jako "Xsiążę Warszawski", zmarł 2 października, dwa tygodnie przed 62. urodzinami.
"Pragniemy przekazać wyrazy głębokiego współczucia córce Ninie, wnuczkowi Maurycemu, siostrze Beacie i najbliższym Jankowi osobom. Jasiu na zawsze pozostanie w naszej pamięci, takim, jakim zapamiętaliśmy go" - napisali koledzy z zespołu w mediach społecznościowych.
20 października Janusz Grudziński spoczął na Cmentarzu Parafialnym w Tłuszczu. Na pogrzebie obecni byli m.in. dziennikarz Robert Mazurek, lider T. Love Muniek Staszczyk oraz Kazik Staszewski. Osobiście pożegnał przyjaciela, mimo że dopiero tydzień temu wyszedł ze szpitala i jest w trakcie rekonwalescencji.